Strony

poniedziałek, 9 października 2017

Detektywi na kółkach i "Tajemnica przeklętej harfy"

Dzisiaj u nas książka dla nastolatków będąca połączeniem powieści przygodowej i kryminału z wątkami biograficznymi z życia Dorothy Eady - niezwykłej kobiety, która, będąc Angielką, poznała tajniki starożytnego Egiptu jak żadna ze współczesnych osób. Książka, którą, mimo że skierowana do młodzieży, przeczytałam z ogromnym zaciekawieniem, chociaż młodzieńcze lata mam już dawno za sobą.


"Tajemnica przeklętej harfy" jest kontynuacją serii "Detektywi na kółkach", w której dotychczas ukazała się "Skrzynia Władcy Piorunów" będąca lekturą uzupełniającą do klas IV-VI. Każdą z książek można czytać osobno i nieznajomość pierwszego tomu bynajmniej nie przeszkodziła mi w odbiorze prezentowanej publikacji, natomiast poczułam chęć nadrobienia zaległości i sięgnięcia po część opowiadającą o Władcy Piorunów - Nikoli Tesli.
Detektywi na kółkach to poruszająca się na wózku czternastoletnia Julia, wybitna specjalistka w rozwiązywaniu zagadek,
jej, będący oparciem w każdej sytuacji, przyjaciel Tom, zafascynowany starożytnymi hieroglifami i uwielbiający łamać szyfry, oraz biszkoptowy labrador Spajk, który już wiele widział (jak twierdzi, nie tylko w tym życiu) i zawsze znajduje się w centrum akcji. Tę dość osobliwą drużynę uzupełnia poznany przez Spajka w samolotowym luku bagażowym czworonożny przemytnik - sympatyczny kocur z lekką nadwagą, Dżager.
Tym razem bohaterowie lecą na wakacje do Egiptu, gdzie planują podziwianie dorobku starożytnej cywilizacji, i nie są świadomi przygód, jakie zgotuje im los. W ich ręce wpada stara mapa, która kryje w sobie mnóstwo tajemnic, a ich poznanie okaże się wielkim wyzwaniem. Z pewnością przydadzą się umiejętności dedukcji, zdobyta wcześniej wiedza oraz zdolności rozszyfrowywania różnych kodów. Aby rozwiązać zagadkę, młodzi detektywi będą musieli wtajemniczyć inne osoby i skorzystać z ich pomocy. Kto okaże się godny zaufania? Kto jest zwykłym oszustem? Jakie niebezpieczeństwa czyhają na dzielną drużynę na drodze do odkrycia skarbu? Co łączy współczesne zdarzenia, z historią dziewczynki dorastającej w Londynie na początku XX wieku oraz opowieścią o kapłance sprzed ponad trzech tysięcy lat? I o co w ogóle chodzi z tą przeklętą harfą? O tym musicie przekonać się sami. Warto!


Książka trzyma w napięciu do ostatnich stron. Pojawiające się z zaskoczenia, na pozór niezwiązane ze sobą wątki, które dzielą wieki, a nawet tysiąclecia, przeplatają się ze sobą i stopniowo zacieśniają, prowadząc do rozwiązania zagadki. Wartka współczesna akcja powieści nie pozwala na nudę i z każdym kolejnym rozdziałem, coraz trudniej oderwać się od lektury.
Autor bardzo sprawnie łączy fikcję literacką z faktami historycznymi, tak że zaciera się granica między nimi. To co wymyślone, wydaje się być bardziej realne od niewiarygodnych faktów z życia Dorothy Eady, znanej również jako Omm Seti. Po przeczytaniu "Tajemnicy przeklętej harfy" niejeden czytelnik spróbuje zgłębić wiedzę o tej niesamowitej kobiecie.



Książka bardzo mi się spodobała i mam nadzieję, że seria "Detektywi na kółkach" doczeka się wkrótce kontynuacji. Serdecznie polecam lekturę książki starszym uczniom szkół podstawowych i mam nadzieję, że nie odstraszą ich jej gabaryty (ponad 350 stron), bo treść jest rewelacyjna.




Tytuł: Tajemnica przeklętej harfy
Tekst: Marcin Kozioł
Wydawnictwo Prószyński i S-ka
Seria: Detektywi na kółkach
Cena okładkowa: 35 zł



Napracowałam się, żeby napisać dla Ciebie ten post. Teraz liczę na Ciebie. Pomóż mi, proszę, współtworzyć to miejsce. Będzie mi miło, jeśli pozostaniemy w kontakcie. Możesz:
  • Zostawić komentarz. Dla Ciebie to chwilka, a dla mnie ogromna przyjemność i motywacja do dalszej pracy.
  • Polubić mój fanpage na Facebooku, aby być na bieżąco.
  • Jeśli ten tekst Ci się spodobał, podziel się nim ze znajomymi.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz