Na okładce znajduje się wprowadzenie następującej treści: "Państwo Psytulińscy wraz z przyjaciółmi postanowili urządzić wielki piknik ze smakowitymi tortami. Podekscytowane zwierzęta wyruszyły w poszukiwaniu dobrego miejsca na majówkę. Gdy po wielu perypetiach dotarły na polanę, okazało się, że torty zniknęły!" Reszta opowiadania zależy wyłącznie od nas i jest kwestią naszej wyobraźni. Możemy opowiadać, co zdarzyło się po drodze, rozwiązywać zagadkę zaginięcia słodkości, analizować zakończenie historii. Z młodszymi dziećmi możemy się bawić w wyszukiwanie szczegółów i w ten sposób ćwiczyć spostrzegawczość, starsze zachęcać do samodzielnego "czytania", określania cech osobowości poszczególnych postaci oraz ich wzajemnych relacji (np. Różyczka bardzo chętnie wyszukuje dzieci i ich mamy) i reakcji na zniknięcie smakołyków.
Naszym ulubionym zajęciem, oczywiście poza poszukiwaniem tortów, jest śledzenie losów myszki, która jadła za dużo lizaków i poniosła nieprzyjemne konsekwencje. Podoba mi się również wątek bardzo niestałej w uczuciach i podanej na względy podrywaczy kotki. Nie sposób wymienić wszystkich wątków, ponieważ jest ich bardzo dużo. Zachęcam do zapoznania się z tą niezwykle emocjonującą lekturą. Gwarantuję, że mimo braku tekstu, nie będziecie się nudzić.
"Wielki piknik" jest kontynuacją książki "Gdzie jest tort?" tego samego autora. Pierwszej części nie znamy, ale postaramy się nadrobić zaległości.
Tytuł: Wielki piknik
Autor: Thé Tjong Khing
Ilustracje: Thé Tjong Khing
Wydawnictwo Eneduerabe
Cena okładkowa: 29,90 zł
Tego typu książki bardzo fajnie rozwijają wyobraźnię i pobudzają do kombinowania.
OdpowiedzUsuńDlatego kombinujemy :-)
Usuń