czwartek, 21 lipca 2016

"Poznajemy Polskę", czyli gratka dla małych podróżników

Wakacje to czas na małe i większe podróże, dlatego chciałybyśmy dzisiaj pokazać Wam bardzo ciekawą kartonówkę, która może być pierwszym przewodnikiem naszego dziecka po Polsce. Razem z czteroosobową rodziną - Zosią, Tomkiem, ich rodzicami oraz psem Fafikiem przemierzamy Polskę od Morza aż do Tatr odwiedzając siedem miast.

Podróż rozpoczyna się w stolicy naszego kraju Warszawie. Następnie jedziemy na północ, do Gdańska, a stąd ruszamy na południe, odwiedzając kolejno Malbork, Lublin, Kraków, Wieliczkę i Zakopane. Każdemu miastu poświęcona jest jedna rozkładówka z całostronicową, pełną szczegółów ilustracją oraz krótkim opisem odwiedzanego miasta.







W stolicy podróżnicy znajdują się na tętniącym życiem Placu Zamkowym. Spotkamy tu m.in. dziecko stawiające pierwsze kroki, kobietę, której wiatr rozwiał notatki, muzyka grającego na gitarze, artystę malującego i sprzedającego obrazy, czy Syrenkę, z którą można zrobić sobie zdjęcie. W Gdańsku rodzina Zosi i Tomka wybiera się na rejs statkiem. Zobaczymy tu zabytkowego Żurawia, a w dali współczesną zabudowę portową. W Malborku przed zamkiem spotkamy rycerzy i damy dworu, postrzelamy z łuku lub siedząc na trawie będziemy podziwiać zamek i kolorowy tłum. Kolejnym punktem podróży jest Lublin z Carnavalem Sztukmistrzów. Żonglerzy, tancerze, klauni, mężczyzna na szczudłach, akrobaci - oj dzieje się, dzieje. Będąc w Krakowie, obowiązkowo musimy odwiedzić Krakowski Rynek, usłyszeć hejnał z wieży Kościoła Mariackiego, zajrzeć do Sukiennic, spotkać Lajkonika i wybrać się na przejażdżkę dorożką. W Wieliczce razem z naszymi bohaterami zwiedzamy starą Kopalnię Soli. Tu również jest bardzo gwarno. Przewodnicy oprowadzają wycieczki po Kaplicy Św. Kingi, spotkamy tu górników, sprawdzimy,czy ściany są z soli, będziemy także świadkami zaręczyn. Zakopane przywita nas zimową scenerią, z ośnieżonymi górami i nastrojowym światłem latarni. Na Krupówkach zrobimy sobie zdjęcie z misiem, przejedziemy się saniami, kupimy pamiątki i skosztujemy prawdziwego oscypka.






Książka może być wstępem do planowanej wycieczki, pozwoli zapamiętać najważniejsze symbole miast, przygotuje do podróży, a po wyprawie można z nią powspominać. Możemy z dzieckiem bawić się w wyszukiwanie głównych bohaterów i przeróżnych szczegółów, opowiadać własne historie, tworzyć nowe opowieści, nazywać i liczyć zwierzęta oraz inne elementy na ilustracjach, zgłębiać legendy i podania związane z poszczególnymi miastami i miło spędzać czas razem z dzieckiem - ogranicza nas tylko nasza kreatywność.
W książce przedstawiono (tylko lub aż) siedem miast i niektórzy mogą odczuwać pewien niedosyt, zwłaszcza, że zabrakło tu m.in. Poznania i Wrocławia. Plus za to, że znalazł się w niej Lublin, który Różyczka najlepiej zna, i schody do zamku, które sama dzielnie parę miesięcy temu przemierzyła. Mam nadzieję, że wkrótce uda nam się zwiedzić pozostałe przedstawione w książce miejsca, poznać ich atrakcje turystyczne i atmosferę. Póki co, podróżujemy palcem po książce i poznajemy nasz kraj z "Poznajemy Polskę", podziwiamy ilustracje, opowiadamy legendy i planujemy wycieczki.

Tytuł: Poznajemy Polskę
Ilustracje: Izabela Madeja
Tekst: Iwona Jędrzejewska
Wydawnictwo Czarna Owieczka
Cena okładkowa: 29,90 zł

4 komentarze:

  1. Straszny ruch w tych miastach... Ale co się dziwić w końcu sezon wycieczkowy ;-). A tak bardziej serio to ja bym chyba wolała więcej budynków itd niż ludzi na obrazkach ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W książce przedstawiono tylko po jednym kadrze z każdego miasta, więc trudno w takiej sytuacji zmieścić więcej budynków. "Poznajemy Polskę" to kartonówka dla najmłodszych, a maluchy w pierwszej kolejności wychwytują to, co dla nich bardziej znane ludzi i zwierzęta, dopiero później skupiają się na znajdujących się w tle budowlach. Może stąd taki sposób przedstawienia tematu przez autorki.

      Usuń
  2. Bardzo podoba mi się pomysł... książka potrzebna na pewno i brakuje na naszym rynku czegoś w tym stylu, ale ilustracje nie powalają delikatnie rzecz ujmując :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, znam ogrom książek z piękniejszymi ilustracjami, dlatego nigdzie w tekście nie wspomniałam, ze te są piękne. Podobnie jak Tobie podoba mi się idea kartonowego przewodnika po Polsce.

      Usuń