Ancyklopek należy do rodziny jednookich olbrzymów - cyklopów, jednak poza wzrostem i jednym okiem niczym nie różni się od swoich rówieśników. W pierwszej książce "Świat okiem Ancyklopka" poznajemy go jako niemowlaka. W kolejnej "Wszystkie psoty Ancyklopka", mamy do czynienia z z psocącym na potęgę nieco ponad rocznym ancymonkiem, natomiast w trzeciej, dotychczas ostatniej części z serii, "Ancyklopek na placu zabaw", dwuletni Ancyklopek nawiązuje pierwsze, nie zawsze łatwe, relacje z rówieśnikami.
Świat okiem Ancyklopka
O tym, jak dobrze na rozwój niemowlaków wpływa właściwa percepcja wzrokowa i jaką rolę w jej rozwoju odgrywają książeczki kontrastowe nie muszę Was chyba przekonywać. Pierwsza książeczka z serii o Ancyklopku jest właśnie taką książeczką kontrastową, Ilustracje przedstawiają Ancyklopka, jego mamę, tatę, dom, łóżeczko, misia, smoczek, butelkę, grzechotkę i kocyk, czyli osoby i przedmioty z najbliższego otoczenia dziecka.
Wszystkie ilustracje ukazują wymienione osoby bądź rzeczy narysowane białą kreską na czarnym tle. Dodatkowo każdemu obrazkowi, co nie jest powszechne w książeczkach kontrastowych, towarzyszy krótki opis na sąsiedniej, białej stronie, napisami koślawymi wielkimi literami, jakby pisała je niewprawna dziecięca rączka. Dzięki tej książce, dziecko oswaja się z wyglądem i brzmieniem swoich przyszłych pierwszych słów.
Wszystkie ilustracje ukazują wymienione osoby bądź rzeczy narysowane białą kreską na czarnym tle. Dodatkowo każdemu obrazkowi, co nie jest powszechne w książeczkach kontrastowych, towarzyszy krótki opis na sąsiedniej, białej stronie, napisami koślawymi wielkimi literami, jakby pisała je niewprawna dziecięca rączka. Dzięki tej książce, dziecko oswaja się z wyglądem i brzmieniem swoich przyszłych pierwszych słów.
Wszystkie psoty Ancyklopka
Książka poza ilustracjami, na których pojawia się kolor (czerwień, zieleń, szarość, brąz i beż) i więcej szczegółów, zawiera również krótkie, proste rymowanki oparte głównie na pierwszych wypowiadanych przez maluchy słowach, w tym wyrazach dźwiękonaśladowczych typu: trach, ach, bach, daj, ble, afe, bzium, bum, hop, ha, ha, pa, pa. Ancyklopek, jak każdy maluszek w jego wieku ciągle psoci, a to pomaże ściany, a to połamie kredki, spadnie z krzesła, wyjdzie na stół, pluje jedzeniem, rzuca zabawkami lub złapie mamę za kolczyk. Brzmi znajomo? Tylko w jednej sytuacji jest grzeczny, domyślcie się sami kiedy :-)
Podane w książeczce przykłady dziecięcych pst możemy wykorzystać do wytłumaczenia maluchowi, jak postępować nie wolno. Zabawna, rymowana historyjka szybko wpada w ucho i śmieszy małego czytelnika, który chętnie przyłącza się do wspólnej lektury.
Ancyklopek na placu zabaw
W tej części Ancyklopek wraz z tatą wybiera się na plac zabaw. Chłopiec kocha to miejsce, chociaż nie zawsze przeżywa tam same wesołe chwile. Większość zabawek nie jest przystosowanych do jego rozmiarów, zaś rówieśnicy się go boją, bo jest inny - wielki i jednooki. Azylem Ancyklopka jest piaskownica, w której mały olbrzymek spędza najwięcej czasu, wznosząc przepiękne piaskowe budowle. Brakuje mu jednak towarzystwa innych dzieci. Sytuacja zmienia się, gdy na placu zabaw pojawia się pewien mały okularnik. Czy Ancyklopkowi uda się wreszcie znaleźć upragnionych przyjaciół? Sprawdźcie sami.
Przedstawiona tu historyjka jest nieco dłuższa. Na każdej stronie znajduje się jedno zdanie, często wielokrotnie złożone. Warstwa tekstowa i graficzna wzajemnie się uzupełniają. Ilustracje z jednej strony są zabawne i zadziorne, z drugiej strony stonowane, gdyż autor ograniczył się wyłącznie do sześciu kolorów, z brązem jako tło.
Obrazki w całej serii wyglądają jakby były namalowane przez dziecko. Zdecydowanie różnią się ilustracji występujących w większości książek przeznaczonych dla czytelników z przedziału wiekowego 0-3 lata, dzięki czemu są ciekawe dla maluchów. Również treść odnosząca się do codziennych doświadczeń dzieci w tym wieku jest dla nich atrakcyjna, dzięki czemu chętnie sięgają po te książeczki.
Z punktu widzenia matki dziecka w wieku 2 lata i 4 miesiące, stwierdzam, że cała seria jest idealnie dostosowana do percepcji dzieci z wspomnianych przedziałów wiekowych .
Zwykle czytamy wszystkie książeczki po kolei. "Świat okiem Ancyklopka" córeczka "czyta" sama. "Wszystkie psoty Ancyklopka" czytamy razem, przy czym przedstawione tu przykłady zachowań Ancyklopka mojemu przedszkolakowi wydają się śmieszne i odnosi się do nich, opowiadając historyjki w stylu: "Jak byłam mała, to...". Natomiast "Ancyklopek na placu zabaw" jest ulubioną książką z serii. Różyczka z zainteresowaniem śledzi przygody głównego bohatera, porównuje się z nim, opowiada o jego poczynaniach, komentuje stany emocjonalne dzieci obecnych na placu zabaw, liczy zbudowane zamki z piasku, rozmawiamy o tolerancji, odmienności i przyjaźni. Ta lektura zdecydowanie trafia w potrzeby malucha w wieku mojej córki. Dlatego mamy nadzieję, że wkrótce pojawią się kolejne książeczki przedstawiające dalsze losy tego przesympatycznego cyklopa.
Warto wspomnieć, że wszystkie książki z serii są kartonowe i mają zaokrąglone rogi, dzięki czemu, z pewnością przetrwają lekturę przez bardzo wymagających czytelników.
Polecamy serdecznie całą serię, żałując jednocześnie, że trafiła w nasze ręce dopiero teraz, gdy Róża jest już "duża" (jak sama o sobie mówi) i nie możemy w pełni wykorzystać potencjału dwóch pierwszych pozycji.
Ilustracje: Łukasz Majewski
Wydawnictwo TADAM
Seria o Ancyklopku
Cena okładkowa: 24 zł
Serdecznie dziękujemy Wydawnictwu TADAM za udostępnienie egzemplarzy książek do recenzji.
Solidnie napisane. Pozdrawiam i liczę na więcej ciekawych artykułów.
OdpowiedzUsuń