poniedziałek, 19 marca 2018

"Kaczka, co przebrała miarkę" o skutkach nadmiernej próżności

Po Kurze ("Kura, co tyła na diecie"), Wróblu ("Wróbel, co oćwierkał sąsiadów") i Kruku ("Kruk, co kracze pokrakanie") przyszła kolej na Kaczkę.
Już Brzechwa w swoich wierszach "Kaczka Dziwaczka" oraz "Kaczki" dostrzegł skłonności tych ptaków do strojenia się. Jak wiemy Kaczka Dziwaczka szczyciła się swoim czubkiem z kokardą, zaś bohaterki drugiego utworu zapragnęły mieć kubraczki i kapce. Pan Poeta kreuje kolejną kaczą postać, która uwielbia przebierać w piórkach - "Kaczkę, co przebrała miarkę".


Tytułowa Kaczka jest jak prawdziwa kobieta, ma problem ze strojem. Wprawdzie nie narzeka, że nie ma w co się ubrać, gdyż w jej szafie pełno jest piórek najznamienitszych marek modowych (Kwa-Kwa Szanel, Kaczmani, Katcher czy KACZiDAS), lecz nie może się zdecydować, co na siebie włożyć, zwłaszcza, że okazja jest nie byle jaka. Nasza Kaczuszka umówiła się w piątek na randkę z Kaczorem i pragnie wyglądać jak miss stawu. O radę prosi nawet Łabądka Adasia, a ten uświadamia jej, że w przebierankach i swym niezdecydowaniu przebrała miarę, gdyż przegapiła dzień wyczekiwanego spotkania.





Pan Poeta w swoich wierszykach opowiada o ludzkich przywarach. Robi to w zabawny sposób, z morałem, ale bez zbędnego moralizowania. Tym razem wziął na tapet próżność, przejawiającą się w nadmiernym dbaniu o strój. Bohaterka zbyt wiele czasu i uwagi poświęca temu, co powierzchowne i płytkie. Skupiając się na błahostkach, zapomina o tym, co najważniejsze, o tym, co niewidoczne dla oczu, co tkwi głęboko w ludzkim (a raczej kaczym) sercu i wystawia biednego kaczorka do wiatru.
Chociaż postać tytułowej Kaczki-strojnisi jest przerysowana, to z pewnością nie jeden przedszkolak i dorosły dopatrzy się w jej zachowaniu podobieństwa do siebie.

Jak zwykle u Pana Poety, wierszyki są pełne humoru i świetnie napisane, dzięki czemu rewelacyjnie się je czyta i szybko zapadają w pamięć. Ciekawym zabiegiem, który nie występował w poprzednich utworach, a który zastosował autor, by podkreślić niezdecydowanie bohaterki jest przewijający się refren:
"A tych piórek tyle w szafie!
Sama wybrać nie potrafię!"
Takie rozwiązanie zapewnia większe zaangażowanie młodych czytelników, którzy chętnie powtarzają kacze słowa i biorą, tym samym, aktywny udział w lekturze.

Na uwagę zasługują również ilustracje Joanny Młynarczyk, która w swych pełnych barw obrazach, bardzo dobrze oddała charakter utworu i jego głównej bohaterki, zapewniając jednocześnie dodatkową dawkę humoru.


Jesteśmy wielkimi fankami twórczości duetu Pana Poety i Joanny Młynarczyk. W ptasiej serii dotychczas ukazało się cztery pozycje, wszystkie serdecznie polecamy i nie możemy się doczekać kolejnej, pawiej, odsłony, której premiera zapowiadana jest już na kwiecień.





Tytuł: Kaczka, co przebrała miarkę
Tekst: Pan Poeta
Ilustracje: Joanna Młynarczyk
Wydawnictwo Prószyński i S-ka
Cena okladkowa: 24,90 zł


Napracowałam się, żeby napisać dla Ciebie ten post. Teraz liczę na Ciebie. Pomóż mi, proszę, współtworzyć to miejsce. Będzie mi miło, jeśli pozostaniemy w kontakcie. Możesz:
  • Zostawić komentarz. Dla Ciebie to chwilka, a dla mnie ogromna przyjemność i motywacja do dalszej pracy.
  • Polubić mój fanpage na Facebooku, aby być na bieżąco.
  • Jeśli ten tekst Ci się spodobał, podziel się nim ze znajomymi.

2 komentarze:

  1. Mamy dwie pierwsze książki tego autora, są wyjątkowe, a kaczuszka szczególnie barwna publikacja.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, Kaczka jest najbardziej kolorowa. Kura i kaczuszka to nasze ulubienice :-)

      Usuń