(Nie)ludzkie twarze :-)

O tym, że córcia lubi kreatywne zabawy wspominałam już niejednokrotnie. Ostatnio w nasze twórcze poczynania włączył się mój pięcioletni siostrzeniec. W planach było zrobienie Pani Jesieni, ale dziecięca wyobraźnia poszła w inną stronę i nim przygotowałam liście, maluchy już wymyśliły co innego.

Jesienna laurka z okazji rocznicy ślubu

Moja czterolatka jest bardzo kreatywna i uwielbia obdarowywać najbliższych swoimi pracami, dlatego, gdy dowiedziała się, że Babcia i Dziadziuś obchodzą 35. rocznicę ślubu, koniecznie chciała dla nich przygotować jakąś pamiątkę. Sama postanowiła, że będzie to książeczka-laurka, a ja zaproponowałem jej wykorzystanie w pracy jesiennych liści, które ostatnio z przyjemnością zbieramy i podziwiamy. Oto, co udało jej się stworzyć z moją niewielką pomocą.

"Drzewołazki" nie tylko dla małych wspinaczy

Różyczka wprawdzie jeszcze nie wspina się na drzewa, ale teraz, jesienią, gdy zaczynają się one mienić rożnymi odcieniami żółci i czerwieni, a na trawnikach aż roi się od kasztanów, żołędzi, szyszek i opadłych liści,  rośliny te budzą w mojej córci ogromne zainteresowanie i z każdego spaceru wracamy do domu z kieszeniami i rękami pełnymi jesiennych skarbów.
Wasze dzieci lubią drzewne wspinaczki? Jeśli tak, prezentowana książka z pewnością przypadnie im do gustu, a jej lektura sprawi, że eksploracja coraz wyższych gałęzi będzie zdecydowanie bezpieczniejsza, dzięki zawartym w książce wskazówkom i informacjom. Przedstawiamy "Drzewołazki", autorską książkę Cecylii Malik, która ukazała się nakładem Wydawnictwa Znak Emotikon.

"Wszystkie psy Eli", bo każdy pies jest wyjątkowy

Elę, bohaterkę książek autorstwa Catariny Kruusval, poznałyśmy kilka miesięcy temu i jej przygody bardzo nam się spodobały ("Ubranka Eli", "Piłka Eli", "Ela na plaży" oraz "Kwiaty od Eli" - recenzja tu). Wspomniane książki skierowane są do maluszków w wieku około dwóch lat, dla Różyczki są już zbyt proste, więc czekają na półce na jej młodszą siostrzyczkę. Za to Rózi przypadła do gustu najnowsza część przygód tej sympatycznej blondyneczki, "Wszystkie psy Eli".

Czy "Okropny rysunek!" jest okropny?

Wprawdzie sytuacje ukazane w książce "Okropny rysunek!", dopiero przed nami, gdyż młodsza córcia ma zaledwie osiem miesięcy, ale już teraz możemy obserwować, jak bardzo jest wpatrzona w starszą siostrę, jak w swój jeszcze nieudolny i zabawny, niemowlęcy sposób próbuje ją naśladować, jak interesuje się zabawkami naszego przedszkolaka i w jakim tempie pędzi, raczkując do najciekawszego pomieszczenia w domu, pokoju Różyczki. Póki co, książkę Johanny Thydell, będącą debiutem tej autorki na polskim rynku, czytamy z naszą czterolatką, ale z pewnością będziemy do niej niejednokrotnie wracać, gdy maluszek podrośnie, ponieważ porusza ona ważne aspekty relacji między rodzeństwem.

"Na jeden dzień" - a Ty jakim zwierzakiem chciałbyś być?

Dzisiaj prezentujemy uroczą książeczkę o sile dziecięcej wyobraźni, a ta nie zna granic. Najlepiej wiedzą o tym rodzice i osoby pracujące na co dzień z kilkulatkami. Trafnie przedstawiła ją również Laura Leuck w cudownej rymowance "Na jeden dzień", która ukazała się w Polsce nakładem Wydawnictwa Wytwórnia.

"Moje dwa kółka" - nie tylko o jeździe na rowerze

Nauka jazdy na rowerze bez bocznych kółek to nie lada wyzwanie dla każdego dziecka. Różyczka właśnie jest na etapie prób i doskonale wie, jakie to trudne. Nawet gdy przy rowerku biegnie ukochany rodzic, niełatwo zaufać, że nas nie puszcza, skupić się na utrzymaniu równowagi, na odpowiednim kierowaniu, po prostu na jeździe. Bardzo łatwo się zniechęcić, zwłaszcza przy braku wytrwałości, wiary w siebie i ciągłych niepowodzeniach. Idealnie w nasze potrzeby trafiła książka "Moje dwa kółka", która ukazała się nakładem Wydawnictwa TADAM.

Seria książek "Koloruję i znajduję"

Dzisiaj mamy do zaprezentowania serię łamigłówek dla starszych przedszkolaków oraz dzieci w wieku wczesnoszkolnym, które zapewnią im wspaniałą rozrywkę intelektualną i ciekawe przygody wraz z sympatycznymi bohaterami, Zosią lub Antkiem.

Nowe przygody Alberta Albertsona oraz starzy ulubieńcy

Już dawno poznałyśmy książki z serii przygód Alberta Albertsona, o czym wspominałam na blogu ("Czy jesteś tchórzem, Albercie?", "Co cieszy Alberta?" oraz "Wiąż, ile chcesz, Albercie"). Ostatnio Różyczka na nowo odkryła i polubiła tego rezolutnego chłopca, a to wszystko za sprawą wypożyczonych z biblioteki książek "Sprytnie, Albercie" i "Pospiesz się, Albercie!", które bardzo jej się spodobały. Wisienką na torcie okazała się zaś najnowsza część z serii "Co mówi tata Alberta?", która rozbawiła nas do tego stopnia, że obie śmiałyśmy się w głos przez kilkanaście minut, a każde jej wspomnienie powoduje kolejne wybuchy śmiechu.
Przedstawiamy naszych Albertowych ulubieńców :-)

"Łapy do góry!" - książka gangsterska dla dzieci

Były już u nas książki detektywistyczne, ale dzisiaj po raz pierwszy prezentujemy historyjkę gangsterską. Oczywiście z przymrużeniem oka i z ciekawym i nienachalnym morałem, który nas, rodziców, uczy, że nie powinniśmy dzieci wykorzystywać do realizacji naszych niespełnionych marzeń. To ich życie, mają prawo przeżyć je po swojemu i wybrać drogę, którą chcą podążać, nawet jeśli nie jest ona zgodna z naszymi oczekiwaniami.
Tak więc "Łapy do góry!" i czytamy :-)