niedziela, 17 września 2017

Nasza kolorowa rafa koralowa

Przygotowując się do prezentacji, którą moja trzylatka miała przedstawić w przedszkolu, wpadłam na pomysł zrobienia naszej własnej kolorowej rafy koralowej.
A oto i efekt naszej pracy:


Bazą do zrobienia konstrukcji naszej rafy było kartonowe pudełko z kurczaka z powolnego chowu :-). Różyczka pomalowała wewnętrzne ściany kartonu (góra i boki naszej rafy) farbami na niebiesko, a po ich wyschnięciu wycięłam tylną, niebieską ścianę z kolorowego bloku i razem przykleiłyśmy ją do kartonowej konstrukcji.
Następnie zajęłyśmy się urządzaniem dna rafy. Całą dolną część obkleiłyśmy grubą warstwą plasteliny. Idealnie spisała się do tego celu nieco już stwardniała masa, powstała z wymieszania mnóstwa kolorów (córcia uwielbia łączyć różne kolory plasteliny i robić z nich barwne węże i ślimaki :-) Mnogość barw była tu atutem, gdyż z założenia nasza rafa miała być bardzo kolorowa. Do plasteliny przykleiłyśmy:

  • uprzednio pomalowane przez córeczkę: szyszkę, muszle, piórka, makaron świderki, skrzydlaki (owoce klonu)
  • druciki kreatywne, które poskręcałyśmy na pędzelku lub kredce i odpowiednio uformowałyśmy
  • wycięte przeze mnie z karbowanego papieru kolorowe "koralowce"
  • kolorowe, błyszczące pomponiki kreatywne.

Wreszcie nadszedł czas na dodanie rafie trochę "życia". Z kolorowego karbowanego papieru wycięłam kształty ryb, które z córeczką ozdobiłyśmy flamastrami. Rybki przymocowałam do górnej części za pomocą niebieskiej nitki, przywiązanej do kółeczek zrobionych z drucików kreatywnych. Pociągając za pętelki można zmieniać poziom, na jakim "pływają" nasze rybki. W morskiej toni zamieszkała również meduza wykonana z folii bąbelkowej oraz kuliste żyjątko z pomponika kreatywnego. Wszystkie zwierzęta wspaniale pływają podczas dmuchania lub poruszania całą konstrukcją.
Część rybek przykleiłyśmy na stałe do tylnej ścianki rafy, żeby wzbogacić tło i nie wprowadzać kolejnych nitek, które mogłyby się łatwo poplątać.












Moja trzylatka jest zachwycona naszym wspólnym dziełem, i w sumie nie tylko ona. Docenił je nawet Różany Tatuś ;-) A jak Wam się podoba nasza rafa?

Różyczka uwielbia bawić się stworzoną rafą koralową i ciągle zadaje pytania o prawdziwe rafy. Dlatego też, w naszej biblioteczce poszukałam informacji o tych przepięknych, lecz zagrożonych wyginięciem cudach natury. Oto co udało mi się znaleźć.



Animalium. Muzeum zwierząt, J. Broom, K. Scott, Dwie Siostry



Detektyw przyrody. Morze, jezioro, rzeka, R. Dzwonkowski, Wydawnictwo AWM




Mały obserwator przyrody. Barwy natury, R. Dzwonkowski, Wydawnictwo AWM

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz