wtorek, 5 września 2017

"Wiąż, ile chcesz, Albercie" - o dziecięcej kreatywności

"Wiąż, ile chcesz, Albercie" to już piętnasta pozycja z serii przygód Alberta Albertsona, która ukazała się nakładem Wydawnictwa Zakamarki. Jest to nasze trzecie spotkanie z tym rezolutnym bohaterem i jego tatą (wcześniejsze recenzje tu i tu), i kolejny raz jesteśmy zachwycone pomysłowością Alberta.


Tym razem pięcioletni Albert właśnie posiadł nową umiejętność - nauczył się wiązać, i wiązanie wszystkiego stało się jego pasją. Postanowił wykorzystać swoje zdolności do wykonania prezentu dla mających go odwiedzić przyjaciół, Miki i Wiktora. Przygotowanie niespodzianki pochłania chłopca bez reszty.
Tato cieszy się z faktu, że nie będzie już musiał schylać się, by zawiązać synowi sznurowadła. Podoba mu się to, że Albert znalazł sobie zajęcie, i dlatego, bez zawahania, godzi się na jego pomysły, omijając powstające w całym domu przeszkody. Co wyniknie z nieograniczonej rodzicielskimi zakazami zabawy? Co może powstać z połaczenia kawałków sznurka i ogromnej dziecięcej wyobraźni? Czy niespodzianka spodoba się wszystkim bohaterom historyjki? O tym musicie przekonać się sami.






Gunilla Bergström jak zwykle nie zawodzi, opowiada o codziennym życiu w sposób prosty, z charakterystycznym dla siebie poczuciem humoru i elementami zaskoczenia, uzupełniając całość trafnymi ilustracjami. Zauważa, że błahe dla dorosłych czynności, mogą być dla maluchów czymś fascynującym, a zdobycie pewnych umiejętności, to niejednokrotnie powód do dumy zarówno dla dziecka, jak i rodziców.
W tej książce, podobnie jak w innych z serii, ukazane jest ciekawe podejście do wychowania taty Alberta, który nie ogranicza swej latorośli, tylko pozwala mu się uczyć przez zdobywanie własnego doświadczenia.
Autorka pokazuje także, że do rewelacyjnej zabawy nie są potrzebne wyszukane, drogie zabawki. Czasem wystarczy kawałek sznurka, trochę wełny, kartonowe pudełka oraz niczym nie zakłócona dziecięcą kreatywność, by zająć malucha na długie godziny.

Książka może być inspiracją do stworzenia własnych sznurkowych instalacji i zabawy w pokonywanie torów przeszkód. Po lekturze "Wiąż, ile chcesz, Albercie" moja trzylatka zapragnęła, podobnie jak główny bohater nauczyć się wiązania, podjęła nawet pewne próby i obiecała "Mamusiu, jak będę miała tyle lat, co Albert, to nauczę się wiązać. Okej?".

Serdecznie polecamy wszystkim przedszkolakom, zarówno tym, dla których Albert jest już starym przyjacielem, jak i tym, którzy jeszcze nie mieli okazji poznać tego sympatycznego bohatera. Książka jest idealna do wspólnej lektury wraz z rodzicami, jak również do prób samodzielnego czytania, ponieważ ilość tekstu nie przytłacza początkującego czytelnika.




Tytuł: Wiąż, ile chcesz, Albercie
Tekst i ilustracje: Gunilla Bergström
Wydawnictwo Zakamarki
Seria wydawnicza: Albert Albertson
Cena okładkowa: 24,90 zł

4 komentarze:

  1. Uwielbiam Alberta i jego tatę. Właśnie zamówiłam część, w której Albert idzie po raz pierwszy do szkoły, bo to u nas na czasie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. My jeszcze mamy parę lat do pierwszego szkolnego dzwonka. Nie czytałyśmy jeszcze tej części. Życzymy miłej lektury i powodzenia w szkole :-)

      Usuń
    2. Dziękujemy:) Na razie Tymkowi bardzo się podoba w szkole i mam nadzieję, że tak zostanie:)

      Usuń
    3. Taki oczytany chłopak, to nie może być inaczej :-)

      Usuń