czwartek, 6 września 2018

Nowe przygody Alberta Albertsona oraz starzy ulubieńcy

Już dawno poznałyśmy książki z serii przygód Alberta Albertsona, o czym wspominałam na blogu ("Czy jesteś tchórzem, Albercie?", "Co cieszy Alberta?" oraz "Wiąż, ile chcesz, Albercie"). Ostatnio Różyczka na nowo odkryła i polubiła tego rezolutnego chłopca, a to wszystko za sprawą wypożyczonych z biblioteki książek "Sprytnie, Albercie" i "Pospiesz się, Albercie!", które bardzo jej się spodobały. Wisienką na torcie okazała się zaś najnowsza część z serii "Co mówi tata Alberta?", która rozbawiła nas do tego stopnia, że obie śmiałyśmy się w głos przez kilkanaście minut, a każde jej wspomnienie powoduje kolejne wybuchy śmiechu.
Przedstawiamy naszych Albertowych ulubieńców :-)



Pospiesz się, Albercie!


Czteroletni Albert szykuje się do przedszkola. Zniecierpliwiony tata woła go z kuchni na śniadanie, ale chłopiec musi "jeszcze tylko" włożyć sweter, ubrać swoją lalkę Lisę, naprawić samochodzik, obejrzeć ulubioną stronę w książce, skleić rozerwaną kartkę i zrobić tacie niespodziankę. Gdy wreszcie jest gotowy do wyjścia, wtedy tata nagle przestaje się śpieszyć. Co go zatrzymało? Sprawdźcie sami.





Książka uświadamia nam, dorosłym jak bardzo nasze dzieci są do nas podobne i, że często ich postępowanie i słowa są odzwierciedleniem naszego zachowania. Dla dzieci lektura tej części może być wstępem do nauki posługiwania się zegarkiem.

Sprytnie, Albercie


Albert ma pięć lat i jego starsi kuzynowie nie zawsze chcą się z nim bawić, mówiąc: "Jesteś za mały, nic nie rozumiesz". Chłopiec ma już tego dość i zamierza to zmienić. Podczas pobytu u babci, sytuacja jak zwykle się powtarza. Kuzyni grają z babcią w karty, oczywiście bez Alberta, który w tym czasie rozżalony nasłuchuje ich wesołych rozmów i pociesza się łakociami. Czy uda mu się udowodnić starszakom, że pięciolatek to całkiem pojętne dziecko i pełnoprawny kompan w zabawach? O tym musicie przekonać się sami.





Książka pokazuje, że dzieci często rozumieją więcej niż nam się wydaje, i zawsze warto dać szansę na wspólną zabawę młodszemu rodzeństwu, ponieważ może ona przynieść korzyści i sprawić radość obu stronom.

Co mówi tata Alberta?



Tata Alberta uwielbia wygłaszać złote myśli: "Po kolei! Nie łap kilku srok za ogon!", "Bez pracy nie ma kołaczy", "Odkładaj wszystko na swoje miejsce!" czy "Wszystko ma swój czas". Jednak jest sobota, tata Alberta ma dużo do zrobienia, pranie, sprzątanie, rozpakowywanie ogromnych zakupów, i nie ma czasu na złote myśli. Trzeba wszystko zrobić szybko, by jak najwcześniej oddać się sobotniemu relaksowi. Albert, jego przyjaciółka Mika i tata w pośpiechu segregują kupione przedmioty. Gdy wszystko jest już na swoim miejscu nadchodzi czas na odpoczynek, owoce dla dzieci, kawka dla dorosłych. Ale czy na pewno wszystko jest ok? Czy w tym zabieganiu nie doszło do żadnej pomyłki? Ostatecznie tata Alberta tylko spuści głowę i będzie musiał przyznać, że pośpiech jest złym doradcą. Na szczęście cała historia dobrze się skończy, a finał z pewnością rozbawi każdego czytelnika niezależnie od wieku.






Ostrzegamy, że czytanie tej książki tuż przed snem jest dość ryzykowne, ponieważ trudno opanować przy niej śmiech.

Albert, choć ma już swoje lata (od ukazania się pierwszej historii o Albercie Albertsonie minęło już prawie 50 lat), jest doskonałym uosobieniem typowego kilkulatka, trochę psotny, rezolutny i pomysłowy. Dzieci z łatwością odnajdują w nim kumpla i chętnie poznają kolejne jego przygody.
Gunilla Bergström jak zwykle świetnie ukazuje świat widziany oczami dziecka. Pokazuje nam jak maluchy postrzegają nasze poczynania, zauważają wszelkie niekonsekwencje w działaniu, naśladują nas i potrafią manipulować by osiągnąć swój cel.

Zabawne ilustracje świetnie oddają charakter opowiastek, a ich kolażowa forma pobudza dziecięcą wyobraźnię i bardziej kreatywne jednostki skłania do eksperymentowania z różnymi technikami plastycznymi.
Polecamy serdecznie wszystkie części przygód Alberta Albertsona, a szczególnie wymienione w poście. Dajcie znać w komentarzach, które tomiki z serii są Waszymi ulubieńcami. Chętnie nadrobimy zaległości czytelnicze i poznamy inne historyjki z życia tego przesympatycznego bohatera.


Tytuł: Co mówi tata Alberta?; Sprytnie, Albercie; Pospiesz się, Albercie! 
Tekst i ilustracje: Gunilla Bergström
Wydawnictwo Zakamarki
Seria wydawnicza: AlbertAlbertson
Cena okładkowa: 24,90 zł



Napracowałam się, żeby napisać dla Ciebie ten post. Teraz liczę na Ciebie. Pomóż mi, proszę, współtworzyć to miejsce. Będzie mi miło, jeśli pozostaniemy w kontakcie. Możesz:
  • Zostawić komentarz. Dla Ciebie to chwilka, a dla mnie ogromna przyjemność i motywacja do dalszej pracy.
  • Polubić mój fanpage na Facebooku, aby być na bieżąco.
  • Jeśli ten tekst Ci się spodobał, podziel się nim ze znajomymi.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz