"Wysypisku książek" bardzo ją poruszyła i wzbudziła wiele pytań: "A dlaczego?".
Ale zacznijmy od początku!
W malowniczym miasteczku Zaczytanku wszyscy mieszkańcy uwielbiali czytać książki, chętnie odwiedzali bibliotekę i spędzali tam miło czas. Wszystko za sprawą wyjątkowej bibliotekarki - zawsze radosnej Pani Bajki. Jednak wraz z pojawieniem się w mieście innych, łatwiejszych atrakcji, biblioteka opustoszała i ostatecznie przejął ją bogaty kupiec, a książki trafiły na dzikie wysypisko śmieci w środku lasu. Początkowo zachwycone nowym otoczeniem i przekonane o rychłym powrocie do biblioteki, snuły swoje bajkowe opowieści. Z czasem straciły nadzieję na lepsze jutro i zmarkotniały. Gdy już wszystko wydawało się przegrane, przypadkowo na wysypisko trafia pies Dwukropek wraz ze swoim właścicielem Artkiem. Chłopiec na nowo odkrywa magię książek. Dzięki niemu z lasu znikają śmieci, spełnia się marzenie Tęczowej Książki, a "Księga Baj" znowu trafia w ramiona Pani Bajki.
Historia przedstawiona w "Wysypisku książek" opowiedziana jest przez bardzo starą "Księgę Baj", która sama o sobie mówi:
"Napisał mnie siwy starzec. Było to w czasach, kiedy świat zamieszkiwały czarownice, książęta i smoki. Jestem książką dla dzieci, a mój tytuł brzmi "Księga Baj". Kto mnie otworzy, może ujrzeć zgrabne litery pisane gęsim piórem maczanym w atramencie. Kiedy się je czyta przenoszą w świat niesamowitych i niebezpiecznych przygód. Wie o tym każde dziecko, które trzymało mnie w rękach. Zanim znalazłam się na wysypisku, stałam dumnie na jednym z regałów najpiękniejszej na świecie biblioteki w Zaczytanku..."
Opowieść ta jest pochwałą książek i czytelnictwa, które są rozrywką wymagającą i dlatego nie dla każdego. Czytelnik jest postrzegany jako artysta "Aby czytać książki, nie wystarczy tylko znać litery. Do tego trzeba być trochę artystą (...) Artysta próbuje tworzyć w swojej głowie obrazy. Widzi to, o czym czyta. Mówi się wtedy, że ma dużą wyobraźnię. Nie wszystkie dzieci i dorośli mają ochotę podjąć taki trud. Dużo łatwiej jest oglądać gotowe obrazy na ekranie telewizora czy komputera. "
Książka napisana jest pięknym językiem z szacunkiem dla małego czytelnika. Fabuła jest tu niespieszna, a liczne poetyckie opisy pobudzają wyobraźnię, tak że czytając mamy wrażenie, jakbyśmy słyszeli szum drzew, dudniące jak gong krople deszczu spadające na dziurawe wiadro czy szemrzący strumyk i widzieli wszystkie odcienie leśnej zieleni.
Na uwagę zasługują piękne, pelne magii ilustracje Karoliny Piętoń, które wspaniale współgrają z tekstem. Nam do gustu przypadły dachy domów w Zaczytanku, które wyglądają jak rozłożone książki :-)
"Wysypisko książek" może być pretekstem do licznych rozmów na różne tematy, od bliższych dziecku, np. jaka jest jego ulubiona lektura, co jest najlepsze w książkach, dlaczego lubi czytać, czy lubi chodzić do biblioteki i dlaczego, po bardziej skomplikowane, np. o konieczności ochrony przyrody, o dzikich wysypiskach śmieci czy o stanie czytelnictwa.
"Wysypisko książek" polecamy serdecznie wszystkim małym i dużym "artystom", kochającym książki, szczególnie dzieciom w wieku wczesnoszkolnym.
Warto wspomnieć, że książka ta została nagrodzona w konkursie Wielokropek 2016, co również świadczy o jej wartości.
Tytuł: Wysypisko książek
Tekst: Katarzyna Grzybek
Ilustracje: Karolina Piętoń
Wydawnictwo TADAM
Cena okładkowa: 32 zł
Książka warta polecenia.
OdpowiedzUsuńMy bardzo polubiliśmy ją 😊.
Również polecamy 😃
:-)
UsuńBardzo ciekawa książka. Warto ją znać:)
OdpowiedzUsuńTeż tak uważam :-)
Usuń