Do wykonania najprostszego kotylionu, który w pełni samodzielnie jest w stanie zrobić trzylatek potrzebujemy dwa koła wycięte z kolorowego bloku technicznego oraz dwa paski papieru w tych samych kolorach. Razem z córeczką przygotowałyśmy dwa takie kotyliony, ja robiłam swój, a Róża wykonywała własny obserwując moją pracę i korzystając z moich instrukcji. Moja pomoc polegała wyłącznie na przytrzymywaniu kubeczków, które posłużyły nam jako szablony do odrysowania kółek. Córcia sama wycięła koła, następnie ponacinała brzegi, wycięła paski na tasiemki i skleiła wszystkie elementy. Oto efekt naszej pracy:
Mój wzór...
... oraz samodzielna praca mojej trzylatki, z której jestem bardzo dumna i która weźmie udział w konkursie.
Kolejne kokardy narodowe są bardziej skomplikowane pod względem wykonania, ale mały przedszkolak również jest w stanie zrealizować projekt w niemal 100%. Do stworzenia takiej ozdoby potrzebujemy dwóch kółek tej samej wielkości oraz pasków papieru w dwóch kolorach: białe krótsze oraz czerwone dłuższe.
Pierwszą kokardę wykonałam w większości ja. Córeczka po krótkim instruktażu pomagała mi w przyklejaniu pasków. Najpierw zrobiłyśmy dwa "słoneczka" - przykleiłyśmy paski do kółek, jak promyki, następnie zrobiłyśmy z nich "kwiatuszki", przyklejając do kółek drugie końce pasków, wreszcie dwa "kwiatuszki" skleiłyśmy ze sobą i dokleiłyśmy tasiemki.
Drugi podobny kotylion to w większości dzieło Różyczki. Córcia odrysowała i wycięła koła. Przy użyciu nożyczek do wzorków zaczęła wycinać paski, ale się zmęczyła i poprosiła bym dokończyła wycinanie. Następnie mój maluszek zrobił "słoneczka" i z niewielką moją pomocą przy przytrzymywaniu odklejających się pasków przygotował "kwiatuszki". Końcowym etapem było sklejenie "kwiatuszków" i doklejenie tasiemek, co Rózia zrobila już samodzielnie. W związku z tak dużym wkładem pracy ze strony córci, ten kotylion również zamierzamy zgłosić do konkursu.
Kolejny kotylion wykonałam z papierowych harmonijek, z których zrobiłam czerwone i białe rozetki. Obie warstwy skleiłam ze sobą klejem na gorąco.
Do stworzenia dwóch kolejnych kotylionów wykorzystałam wycięte z bibuły serduszka, które przyklejałyśmy do krążków z bloku technicznego. Jedno kółko w pełni obkleiłyśmy sercami, a w środku drugiego znalazło się biało-czerwone koło.
Ciekawy efekt, który bardzo podoba się Różyczce, dało nałożenie na siebie obu serduszkowych ozdób.
Ostatnia ozdoba powstała z użyciem bibuły karbowanej. Uformowałam z niej harmonijki, a następnie połączyłam je białym drucikiem kreatywnym. Brzegi bibuły skleiłam.
Mam nadzieję, że zainspirowałyśmy Was do stworzenia własnych ozdób. Dajcie znać, jak Wam się podobają nasze prace konkursowe.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz