wtorek, 1 maja 2018

"Będę strażakiem", bo warto mieć w życiu cel

Niemal każdy chłopiec jest, był lub będzie zafascynowany pracą straży pożarnej i w przyszłości planuje zostać strażakiem. Podobne plany ma główny bohater książki Quentina Grébana, "Będę strażakiem", która ukazała się nakładem Wydawnictwa Media Rodzina.



Miś Oskar pragnie być strażakiem, ma już nawet czerwony mundur i własny wóz strażacki na pedały. Nie mogąc się doczekać, kiedy zostanie prawdziwym sikawkowym, wyrusza w teren, by nieść pomoc lokalnej społeczności. Bierze udział w kilku akcjach "ratowniczych" i choć daleko mu do ideału strażaka, jest z siebie zadowolony. Jednak właściwa próba dopiero przed nim. Czy w obliczu realnego niebezpieczeństwa zagrożenia życia wykaże się odwagą i uratuje szczeniaczka z płonącego budynku? O tym musicie przekonać się sami.





Wprawdzie moja prawie czterolatka nie chce być strażaczką i obecnie twierdzi, że w przyszłości zostanie wróżką :-), ale z ogromnym zainteresowaniem i radością przyjęła historyjkę o niesfornym niedźwiadku, który pełen determinacji i odwagi dąży do realizacji upragnionego celu. Spodobała jej się zarówno historyjka zawarta w warstwie tekstowej, jak i humorystyczne ilustracje. Piekne, często dwustronicowe, akwarelowe obrazy i niewielka ilość tekstu uzupełniają się wzajemnie, stanowiąc spójną całość.
Duży format, ładne wydanie, ważne przesłanie i postawa głównego bohatera, czynią z tej książki idealną lekturę dla kilkuletnich przyszłych strażaków.
Polecamy ją serdecznie wszystkim przedszkolakom oraz maluchom w wieku przedprzedszkolnym.

Tytuł: Będę strażakiem
Tekst i ililustrac: Quentin Gréban
Wydawnictwo Media Rodzina
Cena okładkowa: 29 zł



Napracowałam się, żeby napisać dla Ciebie ten post. Teraz liczę na Ciebie. Pomóż mi, proszę, współtworzyć to miejsce. Będzie mi miło, jeśli pozostaniemy w kontakcie. Możesz:
  • Zostawić komentarz. Dla Ciebie to chwilka, a dla mnie ogromna przyjemność i motywacja do dalszej pracy.
  • Polubić mój fanpage na Facebooku, aby być na bieżąco.
  • Jeśli ten tekst Ci się spodobał, podziel się nim ze znajomymi.

1 komentarz:

  1. Ta książka w ogóle nie ma morału. Miś po drodze wszystko psuje i niszczy. "Bohaterem" zostaje przez przypadek i nawet wtedy nie czuje wstydu, z powodu swego wyboru. Pięknie ilustrowana to fakt. Ale miś jest egoistą i pozbawionym empatii stworzeniem. Przeczytaliśmy tę książkę w 6 osób i każda miała to samo zdanie. Brak morału, a wręcz szkodliwy wzorzec postępowania.

    OdpowiedzUsuń