piątek, 2 listopada 2018

"Dom babci" o stracie bliskiej osoby

W listopadzie szczególnie często wspominamy swoich bliskich zmarłych i oddajemy się refleksji nad śmiercią. Zabierając nasze dzieci na cmentarz oswajamy je z tym tematem, jednocześnie l, niejako wkładamy kij w mrowisko, "narażając" się na lawinę trudnych pytań i liczne rozmowy o przemijaniu i śmierci, która jest nieuchronna, na którą trudno się przygotować, z którą każdy z nas prędzej czy później się spotka, również dzieci. W takich sytuacjach z pomocą przychodzą nam książki. Dziś, w Dniu Zadusznym, polecamy "Dom babci", przepiękną historię o stracie bliskiej osoby.



Głównego bohatera łączy z babcią ogromna więź. Uwielbia spędzać z nią czas tuż przed snem, gdy razem siadają w jej ulubionym fotelu przed kominkiem i przeglądają stare fotografie. Babcia opowiada o swojej karierze zawodowej, gdy jako architekt projektowała najwyższe wieżowce, najpiękniejsze pałace oraz muzea i biblioteki większe niż miasteczka, jednocześnie twierdząc, że najważniejszy projekt dopiero przed nią. To dom, który zbuduje dla niego na wzgórzu, które wznosi się na horyzoncie, ponad dużym miastem, za morzem. Jednak z czasem babcia traciła siły i nie była już w stanie wykonywać codziennych obowiązków, a co dopiero budować domy. Pewnego dnia babci zabrakło. Chłopiec, nie godząc się z tą stratą, przystępuje do działania, kreśli plany i zaczyna budowę. Gdy ją kończy, jego niesamowita konstrukcja ożywa i wypełnia pustkę, która została po śmierci ukochanej osoby.

 




"Dom babci" to cudownie ilustrowana książka, która w malowniczy sposób porusza zagadnienie przemijania i odchodzenia. Dość oszczędnej w słowach historii z pogranicza jawy i snu, towarzyszą przepiękne obrazy Davida Litchfielda, które cieszą oko, nadają opowieści głębi i sensu, i otwierają przed czytelnikiem ogromną przestrzeń dla wyobraźni.

"Dom babci" to wspaniała opowieść o bliskości, międzypokleniowej więzi, wspólnych pasjach, kultywowaniu rodzinnych tradycji, przemijaniu, śmierci i budowaniu domów... w ludzkich sercach. To książka pełna melancholii i metafor. Książka, która skłania do refleksji i rozmów. Która, mimo trudnego tematu, nie przeraża, lecz daje nadzieję.

Czytałam ją dziś z moją czterolatką, która dotychczas nie chciała po nią sięgnąć z obawy, że będzie smutna. Po wspólnej lekturze i dyskusji stwierdziła jednak, że jest piękna i nie trzeba się jej bać, bo przecież babcia chłopca cały czas żyje w nim samym... w jego pamięci... w domu, jaki razem zbudowali w jego dziecięcym serduszku.


"Dom babci" polecamy z całego serca wszystkim młodszym i starszym czytelnikom, nie tylko tym, którzy stanęli w obliczu straty bliskiej osoby. Książka może być ogromnym wsparciem do rozmów o przemijaniu i śmierci nawet z dzieckiem w wieku przedszkolnym.


Tytuł: Dom babci
Tekst: Ross Montgomery
Ilustracje: David Litchfield
Wydawnictwo CzyTam
Cena okładkowa: 34,90 zł





Napracowałam się, żeby napisać dla Ciebie ten post. Teraz liczę na Ciebie. Pomóż mi, proszę, współtworzyć to miejsce. Będzie mi miło, jeśli pozostaniemy w kontakcie. Możesz:
  • Zostawić komentarz. Dla Ciebie to chwilka, a dla mnie ogromna przyjemność i motywacja do dalszej pracy.
  • Polubić mój fanpage na Facebooku, aby być na bieżąco.
  • Jeśli ten tekst Ci się spodobał, podziel się nim ze znajomymi.






2 komentarze: