Pan Bajkomat jest starą, nieco zdezelowaną maszyną, która od wielu lat stoi w alejce w parku i opowiada dzieciom bajki. Każdemu inną, dostosowaną do jego aktualnych potrzeb i trosk, które robot jest w stanie wyczytać z serc przybywających do niego interesantów.
Opowiada:
- o Zielonym Elfie, który bezpodstawnie i zupełnie niepotrzebnie obawiał się pierwszego dnia pracy w Fabryce Słodyczy,
- o Wróżce Sprzątuszce, która pewnego dnia zachorowała z przemęczenia i która potrzebuje naszej pomocy w utrzymaniu czystości,
- o jeżu Mateuszu, który myślał, że w nowym miejscu nie znajdzie przyjaciół, a pomocne okazało się zaklęcie "Czary-mary. Raz, dwa, trzy. Ja się śmieję, śmiej się ty", z równoczesnym uśmiechem,
- o sroczce Karmelce, która dowiedziała się, że znalezione przedmioty należy zwrócić,
- o żabich bliźniaczkach Kumci i Rechci, które ciągle się kłóciły,
- o jaskółce Czarnopiórce, która nie posłuchała swojej mamy i dotkliwie to odczuła,
- o wspaniałych wakacjach skrzata Teofila, które nie zapowiadały się ciekawie,
- o bajkomrówkach, które poniosły tragiczne konsekwencje braku zaangażowania we wspólną sprawę,
- o wspaniałych przygotowaniach do Świąt sarenki Amelki, która zamiast domu i stołu, pięknie przystroiła swoje serce,
- o dwóch smokach Wacławie i Walentym, którzy nie mogli się dogadać.
Każda z historyjek jest pełna ciepła i niesie rozwiązanie innego dziecięcego problemu, jak np. strach przed przedszkolem lub szkołą, bałagan w pokoju dziecięcym, kłótnie rodzeństwa, czy słuchanie podszeptów kolegów zamiast mamy. Co ważne, proponowane rozwiązania nie są nachalnymi nakazami, lecz delikatnymi sugestiami, co można zrobić w takiej sytuacji.
Naszą ulubioną bajką jest opowieść o jeżu Mateuszu, prawdopodobnie przez imię głównego bohatera :-), ale wszystkie są bardzo ładne i chętnie je czytamy.
Tekstowi towarzyszą bardzo zabawne, kolorowe i trochę geometryczne ilustracje Anny Gensler, przedstawiające uśmiechniętych bohaterów opowiastek.
Książkę polecamy wszystkim, którzy potrzebują "plasterka" na mniejsze lub większe dziecięce bolączki, szczególnie przedszkolakom.
Tytuł: Bajkomat i jego bajki plasterki na dziecięce rozterki
Tekst: Joanna Winiecka-Nowak
Ilustracje: Anna Gensler
Wydawnictwo Święty Wojciech
Cena okładkowa: 19,90 zł
Domyślam się, że dobra biblioteczka dziecka powinna składać się z historii niesamowitych i takich właśnie przyziemnych. Fajnie, że tutaj są rozwiązane problemy dziecka poprzez bajkowy świat :)
OdpowiedzUsuńTak jest, bajkowi bohaterowie, ale bliskie dzieciom problemy :-)
Usuń